Niespodzianka na Stadium of Light.

Sunderland-Swansea 1:1
0:1 45+3 Gomis
1:1 62 Defoe

Sunderland podejmował u siebie Swansea. Gospodarze od początku sezonu grają bardzo słabo przede wszystkim w obronie. W tym spotkaniu również nie byli faworytami bo grali przeciwko drużynie Swansea, która miała 4 punkty na swoim koncie prezentując dobry poziom piłkarski. Po stronie Sunderlandu nie zagrał w obronie Yohan Kaboul, który grał bardzo słabo w dwóch pierwszych meczach, zastąpił go John O'Shea. Też od pierwszych minut zagrał Jack Rodwell i Danny Graham który zastąpił Stevena Fletchera. W pierwszej połowie nie działo się wiele interesujących rzeczy. Obie drużyny nie mogły stworzyć sobie dogodnej sytuacji na bramkę. W 38 minucie gospodarze bardziej zagrozili bramce Swansea dośrodkowanie z rzutu wolnego i w polu karnym Danny Graham uderzył z przewrotki ale Fabiański łatwo obronił ten strzał. Goście w doliczonym czasie pierwszej połowy strzelili bramkę na 0:1. Kyle Naughton dostał piłkę pobiegł nią do przodu i prostopadłym podaniem znalazł Gomisa ten wbiegł w pole karne i z prawej strony uderzył na bramkę i Swansea prowadziło w tym meczu. Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 0:1, mecze nie stał na wysokim poziomie.

Druga połowa zaczęła sie od groźnej szansy gości. W 51 minucie Shelvey dośrodkował z lewej strony boiska Ayew był nie pilnowany i strzałem z główki trafił w poprzeczkę. Gospodarze mieli szczęście w tej sytuacji. W 60 minucie kopia akcji wcześniejsze Swansea Shelvey teraz wbiegł w pole karne Ayew z główki ale tym razem strzał mu nie wyszedł. Dwie minuty później Swansea popełnia błąd, gospodarze odbierają piłkę w środku pola Lens podaje do Defoe ten wbiega w pole karne i precyzyjnym strzale umieszcza piłkę w siatce. Pierwsza dogodna sytuacja gospodarzy i od razu gol. Po strzelonym golu gospodarze odżyli w 66 minucie Jack Rodwell uderzył za pola karnego i piłkarze Sunderlandu uważali, że piłkarz Swansea zablokował piłkę ręką. Wg sędziego Williams nie zdążył schować rąk i to był w naturalnej pozycji. Goście mieli zamiar wygrać to spotkanie w 68 minucie Shelvey uderzył za pola karnego ale dobrą interwencją popisał się Pantilimon, chwile później Sigurdsson oddał strzał za pola karnego ale znów dobrze obronił Pantilimon. Swansea miało jeszcze jedną szanse na bramkę z lewej strony Montero wbiegł w pole karne dośrodkował na 5 metr z główki uderzył Gomis ale świetną interwencją popisał się Pantilimon.

Mecz zakończył się wynikiem 1:1. Mecz nie był wielkim widowiskiem goście mieli więcej okazji na to, żeby wygrać ten mecz. Gospodarze zagrali troszkę lepiej ale oddali tylko jeden strzał celny po którym wpadła bramka. Pantilimon uratował Sunderland od 3 porażki w tym sezonie.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Kolejna wygrana Manchesteru City w tym sezonie.