Zapowiedź 14 kolejki BPL. Mecze w sobotę
Aston Villa-Watford 16.00
Gospodarze grają w tym sezonie fatalnie. Zaledwie jedna wygrana i to w pierwszej kolejce, gdzie na nią nie zasłużyli. W lecie wydano dużo pieniędzy na nowe transfery, które zawodzą. Po 13 kolejkach drużyna znajduje się na ostatniej pozycji w klubie z 5 punktami na koncie. Aston Villa ma najwięcej porażek w lidze aż 10, najmniej strzelonych bramek tylko 10 a w ostatnich 5 meczach zdobyli zaledwie 1 punkt. Z taką formą spadną do Championship.
Watford graj lepiej od swojego rywala. Po 13 kolejkach ma na swoim koncie 16 punktów. W ostatniej kolejce przegrali nieszczęśliwie po bramce samobójczej Deeneya. Beniaminek nie gra źle w tym sezonie ale bramek za dużo nie strzelają z 12 bramek 7 zdobył Ighalo, zawodzi ofensywa drużyny. W ostatnich 5 spotkaniach zdobyli 6 punktów, które jednak jest słabym wynikiem.
Mecz nie powinien być wielkim widowiskiem ale goście powinni wygrać.
Bournemouth-Everton 16.00
Beniaminek z Bournemouth nie jest w najlepszej formie ostatnio. Wcześniej stracili swoich najważniejszych graczy ofensywnych Gradela i Wilsona i ich gra w ofensywie wygląda gorzej niż na początku sezonu. W ostatniej kolejce zagrali w końcu lepsze spotkanie ale nie udało im się wygrać, po mimo tego, że prowadzili 0:2. W tej chwili Bournemouth znajduje się na 19 miejscu w tabeli z 9 punktami na koncie a ostatni raz wygrali na początku sezonu, gdzie prezentowali lepszy poziom. W ostatnich 5 spotkaniach zdobyli cały jeden punkt i raczej z Evertonem następnych nie zdobędą.
Everton w ostatniej kolejce rozgromił Aston Villa 4:0 gdzie Lukaku i Barkley zdobyli po dwie bramki. Od początku sezonu Everton gra na równym poziomie i utrzymuje formę i omijają ich kontuzje czołowych zawodników. The Toffees zajmują 7 miejsce z 20 punktami na koncie. W ostatnich 5 spotkaniach forma nie jest najwyższa zdobyte zaledwie 6 punktów i w mecze z Bournemouth powinni zdobyć kolejne trzy punkty.
Crystal Palace-Newcastle 16.00
Drużyna gospodarzy, która na początku sezonu grała na dobrym poziomie ostatni jest w lekkim dołku. W ostatniej kolejce polegli z Sunderlandem u siebie. W ostatnich 5 meczach wygrali zaledwie raz a razem zdobyli 4 punkty co jest słabym wynikiem dla ekipy Alana Pardewa. Crystal znajduje się na 10 pozycji z 19 punktami. Z kolejki na kolejkę znajdują się coraz niżej. Mecz z Newcastle może podnieść morale drużyny.
Newcastle nie zachwyca formą od początku sezonu a wydane 15 milionów na Mitrovica są na ten moment pieniędzmi straconymi. Drużyna po 13 kolejkach ma na swoim koncie 10 punktów i znajduje się na 17 miejscu w lidze. W ostatnich 5 meczach wygrali dwa razy, gromadząc 7 punktów. Przez długi czas muszą radzić sobie bez Krula w bramce a ofensywa nie zachwyca w tym sezonie.
Crystal jest faworytem tego spotkanie, nawet w słabszej dyspozycji.
Manchester City-Southampton 16.00
Po ostatniej porażce w 13 kolejce, Manchester City stracił pozycję lidera. Porażka u siebie 1:4 z LFC robi słabe wrażenie. Obrona drużyny od kilku spotkań gra poniżej oczekiwań a atak, który rzadko zawodził też się sypie. The Citizens zajmują trzecie miejsce z 26 punktami na koncie. Ostatnie dwa mecze to bardzo słaba gra jak na drużynę, po tak świetnym starcie sezonu coraz częściej grają w kratkę a Aguero nie jest tak skuteczny jak w zeszłym sezonie.
Southampton bo słabym początku sezonu zaczęli grać lepiej ale w ostatniej kolejce polegli ze Stoke 0:1. Drużyna zajmuje 8 miejsce z 20 punktami. W ostatnich 5 spotkaniach zdobyli oni 8 oczek. Mecz z MC będzie ciężki ale brak formy ostatnio gospodarzy spotkania Southampton wykorzysta na swoją korzyść. Mają piłkarzy, którzy potrafią grać.
Trudno wskazać faworyta tego spotkania.
Sunderland-Stoke 16.00
Sunderland w ostatniej kolejce odniósł drugie zwycięstwo w tym sezonie ale nadal znajduje się w strefie spadkowej. Drużyna zgromadziła po 13 kolejkach 9 punktów ale widać poprawę w grze drużyny patrząc na początek sezonu. W ostatnich 5 spotkaniach zdobyli 6 punktów, dzięki którym uciekli z ostatniej pozycji tabeli.
Drużyna Stoke po słabym początku sezonu w ostatnich meczach regularnie punktuje. Mają passę dwóch zwycięstw z rzędu. Skromne wygrane po 1:0 ale trzy punkty się liczą. Stoke zajmuje 11 miejsce z 19 punktami na koncie. W ostatnich 5 spotkaniach zdobyli 10 punktów, przegrywając tylko raz.
Stoke jest lepszą drużyną i powinni wygrać ale remis też może się zdarzyć.
Leicester-Manchester United 18.30
Leicester po wygranej w ostatniej kolejce stał się sensacyjnym liderem BPL. Po 13 kolejkach mają na swoim koncie 28 punktów i tylko jedną porażkę w tym sezonie. Ekipa Claudio Ranieriego zaskakuje formą od początku sezonu, grają dobrze, regularnie punktują a dwójka Vardy-Mahrez jest objawieniem sezonu. Vardy wyrównał rekord Van Nistelrooya, strzelając w 10 meczach z rzędu chociaż jedną bramkę. Czy pobije ten rekord? Szanse ma na to sporę patrząc na jego formę i formy drużyny. Lisy są na fali wygrały ostatnie 4 spotkania i pewnie chcą nadal być liderem.
Manchester United traci zaledwie 1 punkt do Leicester, tylko Manchester jest w słabszej formie. Ostatni mecz był wygrany szczęśliwie a mecze drużyny ciężko się ogląda ale Van Gaala bronią wyniki w słabym stylu. Rooney jest kompletnie bez formy i długo w niej nie będzie a Depay w końcu się przełamał i strzelił bramkę w lidze i kibice liczą na jego bramki. To będzie ciężkie spotkanie dla Czerwonych Diabłów.
Mecz o pozycję lidera, patrząc na ostatnie mecze Leicester jest faworytem a rok temu pamiętamy jak się skończył mecz 5:3 dla Lisów a wtedy przecież byli najgorszą drużyną w lidze.
Gospodarze grają w tym sezonie fatalnie. Zaledwie jedna wygrana i to w pierwszej kolejce, gdzie na nią nie zasłużyli. W lecie wydano dużo pieniędzy na nowe transfery, które zawodzą. Po 13 kolejkach drużyna znajduje się na ostatniej pozycji w klubie z 5 punktami na koncie. Aston Villa ma najwięcej porażek w lidze aż 10, najmniej strzelonych bramek tylko 10 a w ostatnich 5 meczach zdobyli zaledwie 1 punkt. Z taką formą spadną do Championship.
Watford graj lepiej od swojego rywala. Po 13 kolejkach ma na swoim koncie 16 punktów. W ostatniej kolejce przegrali nieszczęśliwie po bramce samobójczej Deeneya. Beniaminek nie gra źle w tym sezonie ale bramek za dużo nie strzelają z 12 bramek 7 zdobył Ighalo, zawodzi ofensywa drużyny. W ostatnich 5 spotkaniach zdobyli 6 punktów, które jednak jest słabym wynikiem.
Mecz nie powinien być wielkim widowiskiem ale goście powinni wygrać.
Bournemouth-Everton 16.00
Beniaminek z Bournemouth nie jest w najlepszej formie ostatnio. Wcześniej stracili swoich najważniejszych graczy ofensywnych Gradela i Wilsona i ich gra w ofensywie wygląda gorzej niż na początku sezonu. W ostatniej kolejce zagrali w końcu lepsze spotkanie ale nie udało im się wygrać, po mimo tego, że prowadzili 0:2. W tej chwili Bournemouth znajduje się na 19 miejscu w tabeli z 9 punktami na koncie a ostatni raz wygrali na początku sezonu, gdzie prezentowali lepszy poziom. W ostatnich 5 spotkaniach zdobyli cały jeden punkt i raczej z Evertonem następnych nie zdobędą.
Everton w ostatniej kolejce rozgromił Aston Villa 4:0 gdzie Lukaku i Barkley zdobyli po dwie bramki. Od początku sezonu Everton gra na równym poziomie i utrzymuje formę i omijają ich kontuzje czołowych zawodników. The Toffees zajmują 7 miejsce z 20 punktami na koncie. W ostatnich 5 spotkaniach forma nie jest najwyższa zdobyte zaledwie 6 punktów i w mecze z Bournemouth powinni zdobyć kolejne trzy punkty.
Crystal Palace-Newcastle 16.00
Drużyna gospodarzy, która na początku sezonu grała na dobrym poziomie ostatni jest w lekkim dołku. W ostatniej kolejce polegli z Sunderlandem u siebie. W ostatnich 5 meczach wygrali zaledwie raz a razem zdobyli 4 punkty co jest słabym wynikiem dla ekipy Alana Pardewa. Crystal znajduje się na 10 pozycji z 19 punktami. Z kolejki na kolejkę znajdują się coraz niżej. Mecz z Newcastle może podnieść morale drużyny.
Newcastle nie zachwyca formą od początku sezonu a wydane 15 milionów na Mitrovica są na ten moment pieniędzmi straconymi. Drużyna po 13 kolejkach ma na swoim koncie 10 punktów i znajduje się na 17 miejscu w lidze. W ostatnich 5 meczach wygrali dwa razy, gromadząc 7 punktów. Przez długi czas muszą radzić sobie bez Krula w bramce a ofensywa nie zachwyca w tym sezonie.
Crystal jest faworytem tego spotkanie, nawet w słabszej dyspozycji.
Manchester City-Southampton 16.00
Po ostatniej porażce w 13 kolejce, Manchester City stracił pozycję lidera. Porażka u siebie 1:4 z LFC robi słabe wrażenie. Obrona drużyny od kilku spotkań gra poniżej oczekiwań a atak, który rzadko zawodził też się sypie. The Citizens zajmują trzecie miejsce z 26 punktami na koncie. Ostatnie dwa mecze to bardzo słaba gra jak na drużynę, po tak świetnym starcie sezonu coraz częściej grają w kratkę a Aguero nie jest tak skuteczny jak w zeszłym sezonie.
Southampton bo słabym początku sezonu zaczęli grać lepiej ale w ostatniej kolejce polegli ze Stoke 0:1. Drużyna zajmuje 8 miejsce z 20 punktami. W ostatnich 5 spotkaniach zdobyli oni 8 oczek. Mecz z MC będzie ciężki ale brak formy ostatnio gospodarzy spotkania Southampton wykorzysta na swoją korzyść. Mają piłkarzy, którzy potrafią grać.
Trudno wskazać faworyta tego spotkania.
Sunderland-Stoke 16.00
Sunderland w ostatniej kolejce odniósł drugie zwycięstwo w tym sezonie ale nadal znajduje się w strefie spadkowej. Drużyna zgromadziła po 13 kolejkach 9 punktów ale widać poprawę w grze drużyny patrząc na początek sezonu. W ostatnich 5 spotkaniach zdobyli 6 punktów, dzięki którym uciekli z ostatniej pozycji tabeli.
Drużyna Stoke po słabym początku sezonu w ostatnich meczach regularnie punktuje. Mają passę dwóch zwycięstw z rzędu. Skromne wygrane po 1:0 ale trzy punkty się liczą. Stoke zajmuje 11 miejsce z 19 punktami na koncie. W ostatnich 5 spotkaniach zdobyli 10 punktów, przegrywając tylko raz.
Stoke jest lepszą drużyną i powinni wygrać ale remis też może się zdarzyć.
Leicester-Manchester United 18.30
Leicester po wygranej w ostatniej kolejce stał się sensacyjnym liderem BPL. Po 13 kolejkach mają na swoim koncie 28 punktów i tylko jedną porażkę w tym sezonie. Ekipa Claudio Ranieriego zaskakuje formą od początku sezonu, grają dobrze, regularnie punktują a dwójka Vardy-Mahrez jest objawieniem sezonu. Vardy wyrównał rekord Van Nistelrooya, strzelając w 10 meczach z rzędu chociaż jedną bramkę. Czy pobije ten rekord? Szanse ma na to sporę patrząc na jego formę i formy drużyny. Lisy są na fali wygrały ostatnie 4 spotkania i pewnie chcą nadal być liderem.
Manchester United traci zaledwie 1 punkt do Leicester, tylko Manchester jest w słabszej formie. Ostatni mecz był wygrany szczęśliwie a mecze drużyny ciężko się ogląda ale Van Gaala bronią wyniki w słabym stylu. Rooney jest kompletnie bez formy i długo w niej nie będzie a Depay w końcu się przełamał i strzelił bramkę w lidze i kibice liczą na jego bramki. To będzie ciężkie spotkanie dla Czerwonych Diabłów.
Mecz o pozycję lidera, patrząc na ostatnie mecze Leicester jest faworytem a rok temu pamiętamy jak się skończył mecz 5:3 dla Lisów a wtedy przecież byli najgorszą drużyną w lidze.
Komentarze
Prześlij komentarz