Krótko o 2 kolejce Premier League.
Zawsze mam problem ze wstępem do postów i nie wiem jak go zacząć. Działo się sporo na angielskim boiskach podczas 2 kolejki Premier League, Pogba nie strzela karnego, VAR nie lubi Manchesteru City czy kapitalna asysta Adriana do Dannego Ingsa. Nie zabraknie dużo ciekawostek bo ja to lubię. Zapraszam na krótkie podsumowanie.
Hattrick Pukkiego:
Jest pierwszym piłkarzem w historii Premier League, który w dwóch pierwszych spotkaniach zdobył 4 bramki mowa o napastniku Norwich City Teemu Pukki. W meczu z Newcastle popisał się hattrickiem i poprowadził Kanarki do pierwszej wygranej po powrocie do angielskiej elity. Wejście w ligę ma świetne do tego pierwsza bramka gdzie uderzył idealne w spadającą piłkę prawą nogą z powietrza było co podziwiać. Fin jest również pierwszym zawodnikiem Kanarków, który zdobył hattricka w Premier League od 1993 roku i wyczynu Efana Ekoku.
Co do Newcastle na razie po dwóch kolejkach są moim jednym z kandydatów do spadku to nie ma nic pozytywnego w tym momencie, może się obudzą w następnej kolejce kto wie ale na ten moment nie ma co komentować.
VAR nie lubi Manchesteru City:
Jesteś stroną dominującą przez całe spotkanie, oddajesz mnóstwo strzałów, kreujesz mnóstwo okazji, a rywal oddaje dwa strzały na twoją bramkę i tracisz dwa gole tak można w skrócie opisać spotkanie Manchesteru City z Tottenhamem zakończonym remisem 2:2. Kapitalne dwie asysty Kevina De Bruyne przy golach Raheema Sterlinga i Sergio Aguero dla którego było to 97 trafienie na Etihad. Mógł być hattrick asyst ale niestety Gundogan nie trafił do siatki rywala.
W ostatniej akcji meczu Gabriel Jesus strzelił bramkę ale po interwencji VAR nie została uznana bo wcześniej w polu karnym ręką zagrał Laporte. Te przepisy o zagraniach ręką co chwilę budzą jakieś kontrowersje bo jakby w podobnej sytuacji ręką zagrał obrońca drużyny, która broni dostępu do bramki to karnego by nie było. Ah jeden przepis tyle problemów. Tottenham nie zagrał nic oprócz bramki Lameli gdzie Ederson był fatalnie ustawiony i to był pierwszy gol stracony przez Manchester City za pola karnego od lutego tego roku, bo drużyna Guardioli jak traci gole to po stałych fragmentach gry jak przy trafieniu Lucasa. Pamiętajcie statystyki to tylko statystyki, a liczą się bramki.
Marynarzyk czyli jak Manchester United wybiera strzelca rzutów karnych:
Paul Pogba i Marcus Rashford między sobą mają wybierać kto podejdzie do rzutu karnego. Zajebista opcja naprawdę gratuluje Solskajerowi bo to jest świetna decyzja ale tak serio to jest głupota musi być wyznaczony jeden i tyle. W meczu z Chelsea strzelał Rashford i strzelił, a w meczu z Wolves niby Pogba się czuł lepiej by podchodzić no przecież sam wywalczył karnego to podszedł i nie trafił. To była czwarta nie trafiona jedenastka z ostatnich jedenastu prób Francuza i przez to Manchester United tylko zremisował z Wolverhamptonem 1:1 bo była szansa na wygraną. Czerwone Diałby w pierwszej połowie byli o wiele lepszą drużyną, grali fajną piłkę ale brakowało tego czegoś by przejść bardzo dobrą obronę Wilków, udało się za sprawą Anthoego Martiala, który zdobył swoją 50 bramką w barwach Manchesteru United.
Dla gospodarzy trafił Ruben Neves dla którego to było 10 trafienie z 13 dla zespołu z poza pola karnego. Wolves są jedyną drużyną, która nie przegrała trzech ligowych spotkań z rzędu z Manchesterem United.
Męczarnie The Reds:
Ciężko jest grać co trzy dni niestety w Premier League nie ma tak fajnie jak w Ekstraklasie gdzie można przełożyć spotkanie bo w tygodniu gra się spotkanie pucharowe. Biedny Liverpool musiał zagrać z Southampton gdzie grał naprawdę mizernie ale jeśli ma się takiego piłkarza jak Sadio Mane, Firmino czy Salaha to można liczyć na błysk jednego z nich i tak właśnie było. W pierwszej połowie Senegalczyk zdobył swoje trafienie numer 20 w 2019 roku tyle samo co Sergio Aguero z Premier League z czego 14 zdobył w Premier League najwięcej ze wszystkich piłkarzy, a w drugiej połowie bramkę zdobył Roberto Firmino. Jednak bramkarz The Reds Adrian uznał, że spotkanie jest zbyt nudne i podarował bramkę Soton podając wprost w nabiegającego Ingsa i piłka trafiła do siatki. Chwilę później znów Anglik mógł zdobyć bramkę ale nie trafił w dogodnej sytuacji.
Liverpool jest liderem ja dwa punkty więcej niż Manchester City. Jeszcze tylko 36 kolejek do mistrzostwa.
Czas na trochę ciekawostek z 2 kolejki Premier League.
Dani Ceballos będzie nowym Fabregasem? Hiszpan w swoim debiucie w barwach Kanonierów w Premier League zanotował dwie asysty z Burnley i stał się trzecim zawodnikiem klubu, który tego dokonał. Arsenal wygrał 2:1 z Burnley. Jedyną bramkę dla gości zdobył Ashley Barnes dla którego było to 12 trafienie w tym roku w Premier League. Tylko Sadio Mane (14) i Sergio Aguero(13) mają więcej.
Arsenal wygrał pierwsze dwa spotkania po raz pierwszy od sezonu 2009-10.
Aubameyang zdobył 7 bramek w 4 spotkaniach z Burnley najwięcej w pL przeciwko jednego zespołowi.
Aston Villa musi poczekać kolejny tydzień by znów wygrać w Premier League. Douglas Luiz strzelił najpiękniejszą bramkę kolejki, a Jack Grealish przegrał 20 spotkanie z rzędu w najwyższej klasie rozgrywkowej w Anglii.
Sheffield United wygrało swój pierwszy mecz w Premier League od 2007 roku za sprawą trafienia Johna Lundstroma. Anglik można powiedzieć, że przeszedł grę bo strzelał co najmniej jedną bramkę na czterech najwyższych poziomach rozgrywkowych w Anglii.
Chris Wilder trener The Blades jest pierwszym trenerem od 1995 roku, który wystawił w dwóch pierwszych spotkaniach skład z samymi angielskimi piłkarzami w Premier League.
Frank Lampard jest pierwszym trenerem The Blues, który nie wygrał żadnego ze swoich trzech pierwszych spotkań od czasów Rafaela Beniteza z sezonu 2012-13.
Mason Mount jest pierwszym anglikiem, który strzelił bramkę w barwach Chelsea gdy trenerem jest Anglik.
Od 2014-15 roku Jamie Vardy zdobył 12 bramek przeciwko zespołom z Top 6 na wyjeździe, żaden inny piłkarz nie zdobył więcej od Anglika.
LFC wygrało ostatnie 11 spotkań z rzędu w Premier League i jest to ich najlepsza seria w historii.
Watford przegrał ostatnie 6 spotkań z rzędu.
Wyniki:
Arsenal-Burnley 2:1
Southampton-Liverpool 1:2
Brighton-West Ham 1:1
Everton-Watford 1:0
Norwich-Newcastle 3:1
Aston Villa-Bournemouth 1:2
Manchester City-Tottenham 2:2
Sheffield United-Crystal Palace 1:0
Chelsea-Leicester 1:1
Wolverhampton-Manchester United 1:1
Moi kandydaci do walki o tytuł po dwóch kolejkach:
Manchester City i Liverpool
Moi kandydaci do spadku po dwóch kolejkach:
Watford
Newcastle
Crystal Palace
Kto pierwszy straci pracę trenera:
Steve Bruce trener Newcastle
Komentarze
Prześlij komentarz